W artykułach dużo piszę o mikroeskpresjach i analizach twarzy w poszukiwaniu tych prawdziwych emocji, często niewidocznych dla rozmówcy. W jaki sposób nauka oraz reklama wykorzystują wiedzę o mikroekspresjach? Pokażę na przykładzie programu Face Reader.
Większość zlecanych mi nagrań video do sprawdzenia pod kątem wyszukiwania niewerbalnych oznak kłamstwa i niespójności analizuję "ręcznie" klatka po klatce. Są jednak takie nagrania, gdzie moje oko może czegoś nie wychwycić, bądź natężenie emocji jest zbyt duże. Wtedy wykorzystywany jest program do czytania ekspresji mimicznych.
Na podanej stronie można zobaczyć jak działa Face Reader na przykładzie rozmowy prezydenta Dudy z internautami (nie jest to przykład wykrywania kłamstwa). Program pokazuje nam jakie emocje dominowały na twarzy prezydenta.
Ta technologia wykorzystywana jest przede wszystkim do badania reklam i seriali, by sprawdzić czy klipy wywołują u widzów odpowiednie reakcje emocjonalne. Tak powstał chociażby serial House of Cards. Doskonale opisuje to artykuł w Polityce -Kulturą masową rządzą algorytmy.
Osobiscie uwarzam ze program jest nieprzydatny. I tak samo uwarza tworca tego programu. Mozna to wywnioskowac z ostatnich zdan artykulu, kiedy to zaprzecza wszystkiemu...
OdpowiedzUsuńPoza tym , tetno mierzy ? naprawde?
Pozdrawiam
Po szczegóły techniczne dotyczące sposobu działania programu najlepiej zwrócić się bezpośrednio do producenta -noldus.com. Możesz rozwinąć myśl dlaczego program jest nieprzydatny? Tym bardziej, że jest używany w psychologii, bezpieczeństwie, reklamie, w przemyśle filmowym i przy tworzeniu sztucznej inteligencji.
OdpowiedzUsuńA czy to też działa na małpkach? mozna by z nimi "porozmawiać" jak tak.
OdpowiedzUsuń